Ghost Ship

Korzystając z uwolnienia Irlandii, Justyna odnajduje propozycję wycieczki z Ballycotton, łodzią do Ghost Ship. Statek który wyrzuciło w 2018, na dobre osiadł na skałach tuż za Ballycotton Cliff Walk.

Jesteśmy w miarę punktualnie na nabrzeżu, wita nas skipper i przewodnik (Derry, który oprowadzał nas też po Ballycotton Island Lighthouse), a do nas dołączają WiOlki. Pogoda, mimo że grudzień i dość wietrznie, daję radę bo ani dużych fal, plus słońce się pięknie wychyla. Płyniemy 30min, Derry wypełnia nam czas opowieściami o latarni i okolicy, i już jesteśmy przy wraku. Tu następuje bardzo szczegółowa opowieść przewodnika o historii tego statku oraz innych wrakach z ostatnich 200lat. Mogłoby się wydawać, że za dużo informacji, ale na tyle przystępnie podane, że z przyjemnością się słucha.

Z Olkiem przyglądamy się okolicy i samemu położeniu wraku – jest idea na kolejną wyprawę.

W drogę powrotną, skipper daje pokaz możliwości naszego statku i chwilę później jesteśmy w porcie.

Fajnie było.